Na ten krem pod oczy natchnęłam się w sklepie internetowym.
To co skusiło mnie do jego zakupu to jego naturalny skład oraz proste
opakowanie.
Krem mieści się w opakowaniu typu air less o pojemności
30ml. To już plus dla niego. Nie wkładamy paluchów kilkakrotnie do kremu, tylko
wyciskamy pompką potrzebną nam ilość preparatu. Produkt dzięki temu nie utlenia
się oraz chroni zawarte w preparacie składniki odżywcze i witaminy przed rozpadem w
wyniku kontaktu z powietrzem. Pompka działa bez problemu, natomiast trzeba
uważać, aby nie wycisnąć zbyt dużej ilości kremu. Według mnie jedna pompka to
zbyt dużo do zużycia jak na jeden raz. Buteleczkę otwieramy i zamykamy poprzez
przeźroczystą pokrywką. Całe to opakowanie umieszczone jest w pudełeczku.
Konsystencja kremu jest dość wodnista, dzięki temu krem
świetnie się rozprowadza. Jest on lekki, szybko się wchłania, nie pozostawia
tłustej warstwy, przez to nadaje się świetnie pod makijaż. Jest bezzapachowy.
Jeśli chodzi o działanie kremu to jestem bardzo zadowolona.
Preparat stosuje na dzień i na noc. Na noc nakładam grubszą warstwę tak jak
zaleca producent. Moja skóra praktycznie wpija krem i dlatego nie żałuje go
przy nakładaniu. Na drugi dzień po zastosowaniu kremu od razu zauważyłam, że
moja skóra jest bardziej nawilżona. Spowodował, że skóra pod oczami stała się
bardziej napięta, a drobne zmarszczki wyrównały się. Może brzmi to zbyt
pięknie, ale naprawdę tak było. Cieszę się, że dzięki niemu moja skóra stała
się bardziej odżywiona, a jednocześnie bez żadnych podrażnień.
Za owy krem zapłaciłam około 26 zł. Jest to niewiele jak za
30 ml kremu. I szczerze powiedziawszy jest to naprawdę duża ilość by zużyć w
ciągu 6 miesięcy, bo tak zaleca producent. A krem jest bardzo wydajny. Krem
spełnił moje oczekiwania w pełni. Polecam wszystkim, którzy go jeszcze nie
mieli lub zastanawiają się nad jego zakupem, bo naprawdę warto!
Dajcie znać co Wy używacie pod oczy :)
Buziaki
Ola :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz